DLACZEGO ZŁUSZCZANIE JEST TAK WAŻNE W PIELĘGNACJI TWARZY?
Peelingi powinny być obowiązkowym elementem pielęgnacji naszej twarzy. Czy wiecie co przez stosowanie makijażu, zanieczyszczenie powietrza i wiele innych czynników się na niej znajduje?
Hmm… w skrócie? Nic przyjemnego 😉
Niestety, demakijaż radzi sobie całkiem dobrze jedynie z bieżącymi sprawami, a po kilku dniach drobnych pozostałości w porach oraz zbierającego się martwego naskórka potrzebujemy cięższej artylerii.
Skutki niedokładnego oczyszczenia twarzy pojawią się prędzej czy później: krostki, zaskórniki, poszarzała i niezdrowo wyglądająca, zmęczona cera. Dlatego – w zależności od rodzaju skóry i indywidualnych spostrzeżeń oraz rodzaju wybranego peelingu powinnyśmy stosować go raz lub dwa razy w tygodniu.
Jakie peelingi mamy do dyspozycji?
Peeling enzymatyczny – najłagodniejszy i najbardziej bezpieczny. Moim zdaniem uniwersalny a jednocześnie rewelacyjnie działający. Dzięki zawartym enzymom delikatnie usuwa zrogowaciały naskórek. Świetnie nada się do skóry naczyniowej, wrażliwej ale także skłonnej do wyprysków. PAMIĘTAJ – w przypadku kiedy masz trądzik albo zmiany zapalne, peelingiem mechanicznym rozniesiesz bakterie po zdrowej skórze i zamiast jej pomóc – zaszkodzisz. Wtedy również niezastąpiony będzie peeling enzymatyczny. On zawsze odświeży, zrewitalizuje skórę i łagodnie złuszczy naskórek. Pozostawi skórę oczyszczoną, gładką i promienną.
Faworyci
Delikatny peeling enzymatyczny marki Clochee
Peeling enzymatyczny marki Organique
Peeling kwasowy – jest najbardziej inwazyjną metodą złuszczania. Odsłania głębsze warstwy skóry, które są w dużo lepszej kondycji i potrafi zrobić wręcz niemożliwe. Będzie odpowiedni dla skór problematycznych, tłustych, trądzikowych, walczących z przebarwieniami i bliznami. Aleee… Trzeba naprawdę umieć je stosować! Odpowiednio dobrane i zastosowane potrafią zdziałać cuda – poradzić sobie z bliznami, przebarwieniami a nawet trądzikiem. Źle zastosowane potrafią poparzyć skórę, doprowadzić do blizn i jeszcze większych przebarwień. Zaczynając swoją przygodę z peelingami kwasowymi należy zagłębić się w ich temat lub zapytać specjalistę i poprosić o pomoc w doborze odpowiedniego produktu do stosowania w domowym zaciszu. Jeżeli chcecie spróbować samodzielnie na początek wybierajcie najmniejsze stężenia, wykonajcie próbę uczuleniową oraz poczytajcie o składnikach. Z pewnością nie wszystkie kwasy będą dla Was odpowiednie.
Peeling mechaniczny – tutaj możemy rozróżnić trzy rodzaje w zależności od zmielenia ścieralnych drobinek – gruboziarniste, drobnoziarniste oraz korundowe. Należy je stosować z rozwagą, ponieważ cząsteczki ziaren / cukru / korundu itp. mogą być zbyt ostre, podrażniać i uszkadzać skórę. Tego rodzaju peelingi nie są polecane skórom wrażliwym, naczyniowym i trądzikowym z aktywnymi zmianami. Zainteresować się nimi natomiast powinny posiadaczki skór tłustych, mieszanych oraz dojrzałych, które dobrze reagują na tego typu działania a peelingi enzymatyczne są zbyt delikatne. Peelingi ziarniste świetnie oczyszczają pory oraz doskonale pozbywają się martwego naskórka nie narażając jej np. reakcje alergiczne możliwe przy peelingach kwasowych.
Faworyci
Peeling korundowy marki Organique
Drobnoziarnisty peeling do twarzy marki Clochee